Nie doszukuję się jakiegoś ostatecznego przesłania, ale całość trafia w moje gusta i pieszczotliwie pobudza bodźce wyobraźni. Ścieżka dźwiękowa - pierwsza klasa, robi niesamowite wrażenie w ujęciu całościowym. Po szóstej minucie, poczułem się jakby postać próbowała wydostać się z ekranu prosto na mnie z zamiarem rzucenia jakiegoś nieodwracalnego zaklęcia. Magiczne przedstawienie :)
kto produkowal? ty? a zdjecia twoje czy kogos? gratulacje, profesjonalne bardzo- z punktu widzenia dizajnera obecnie tutejszego mowie, co w ogole? jak zycie? aneta
Nie doszukuję się jakiegoś ostatecznego przesłania, ale całość trafia w moje gusta i pieszczotliwie pobudza bodźce wyobraźni. Ścieżka dźwiękowa - pierwsza klasa, robi niesamowite wrażenie w ujęciu całościowym. Po szóstej minucie, poczułem się jakby postać próbowała wydostać się z ekranu prosto na mnie z zamiarem rzucenia jakiegoś nieodwracalnego zaklęcia. Magiczne przedstawienie :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie... Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńFajne, mroczne, tajemnicze... jak dla mnie nawet trochę za bardzo, o co właściwie cho?
OdpowiedzUsuńJako proste dziewczę preferuję raczej krakowiaka;)
jego stopy!
OdpowiedzUsuńAnastazjo, kluczem jest tytuł...
OdpowiedzUsuńNie jestem taka głupia, na jaką wyglądam - sprawdziłam w google co oznacza tytuł:)
OdpowiedzUsuńMnie na to nie nabierzesz :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaj się , że po prostu zapomniałeś. Każdemu się może zdarzyć;)
Nic nie zapomniałem, tytuł mówi wszystko ;)
OdpowiedzUsuńkto produkowal? ty? a zdjecia twoje czy kogos? gratulacje, profesjonalne bardzo- z punktu widzenia dizajnera obecnie tutejszego mowie, co w ogole? jak zycie?
OdpowiedzUsuńaneta
Dzięki :) Zdjęcia i produkcja moja, detale i reszta w napisach na końcu. A życie... jest dobrze :)
OdpowiedzUsuń