19 gru 2016

non omnis

Miłość jest jak fale radiowe, nie znika nigdy, przynajmniej za naszego życia. Raz rozpoczęta transmisja płynie przez eter i z czasem staje się tylko coraz słabsza. Ale odbita od chmur może do nas wrócić. Wystarczy parę słów, przypadkowe spotkanie i wracają obrazy z przeszłości, nawet tej z pozoru odległej. Chwila ciszy i pamięć ożywia tamte wrażenia, spokój prysł i po raz kolejny wykreślam ze słownika beznadziejne słowo 'nigdy'. Nawet jak jesteś lata świetlne stąd, pamiętam Cię. Można komuś złamać serce, spierdolić wszystko i uciec, ale to jeszcze nie powód, żeby zapomnieć. Jeżeli dostałaś kawałek tego, co we mnie najlepsze, nie wyrzucaj go, ja zawsze będę czekał...

24 komentarze:

  1. Chyba tak, w ciągu ostatnich 12 godzin dwukrotnie ten motyw u mnie się pojawiał i dlatego postanowiłem coś napisać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje obserwacje są takie, że statystycznie kobiety są dużo mniej sentymentalne od mężczyzn i nie mają tego typu doświadczeń, przemyśleń i wrażeń tak często jak mężczyźni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę boję się przyznać Ci rację ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to dobrze ze pamietasz, kiedys to sprawdze ;)

    MM

    OdpowiedzUsuń
  5. wcale nie takiej odległej, raptem coś ponad rok ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, objawiła się (jak mniemam) inspiratorka tego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prowokujący komentarz - ten o tym kto jak bardzo sentymentalny . Pf :)

    Kronika Akaszy.
    Odbicia.
    I miłość.

    Słowo "nigdy" jest rzeczywiście beznadziejne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, mam prawie gotowy wpis 'Ogólna teoria kobiet'. Jak w końcu odważę się go opublikować, to wtedy będzie pewnie duże Pf ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nono !!!
    Ogólna teoria kobiet powiadasz ?
    Uważasz, że w niezmiernej mogności osób i ... osobowości da się uogólniać?

    Mężczyźni ... :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Opieram się jedynie na populacji, którą miałem przyjemność poznać, a nie na jakiejś 'mnogości' ;) i pewnie się mylę, nie pierwszy raz zresztą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zachowawczość?
    Pewnie, że można tworzyć ogólne teorie, z różnym skutkiem.
    Chętnie poczytam.
    Po to by się móc potem poboczyć na przykład. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cierpliwości, nadal prowadzę badania ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że wyrzucamy na śmietnik wszytsko.Ale przychodzą noce, gdy szukamy na tym śmietniku dobrych chwil i znajdujemy je.Tylko trzeba czasem dużo czasu, by zacząć je szukać

    OdpowiedzUsuń
  14. coś mi się w oku zaszkliło...
    jakby ktoś wyraził słowami to co tak od dawna mam w głowie
    chyba nigdy nie przestajemy kochać tylko z czasem uczymy się kochać inaczej, nie zapominamy, tylko wspomnienia staja się mniej bolesne i łatwiej do nich wrócić, z czasem zacierają się i nabierają nowych kolorów, abyśmy znowu mogli kochać, jakby nasz umysł stworzył swój własny system obronny przed cierpieniem

    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  15. wczoraj napisalam komentarz..ale chyba nie poszlo. nie odtworze. ale jakos mnie korci tylko zeby jednak napisac, ze sie zagotowalam na koment. patosa ;)

    no bo dzielimy sie na kobiety i mezczyzn. .. jakie to proste..

    tak... uspione/niepozamiatane sprawy atakuja czasem nieoczekiwanie... powodujac sprzeczne uczucia.. donna.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie gotuj się i nie gorączkuj, to tylko słowa i wirtualna tablica ogłoszeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. parole parole..rien que des mots..;)


    tak sie glownie komunikujemy.

    tylko czy az?..........

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiem, ale moje życie wypełnione jest słowami, które zbyt rzadko przechodzą w treść, której chyba mi brakuje. komunikacja to za mało, przynajmniej w tych najważniejszych obszarach życia...

    OdpowiedzUsuń
  19. uswiadomienie sobie czego brakuje - to juz cos ;)

    mam przemyslenia, ze jednak komunikacja jest podstawa.
    Tyle ze obustronna ;) donna.

    OdpowiedzUsuń
  20. myślę o całości, podstawa to za mało...

    OdpowiedzUsuń
  21. zgadzam sie za malo. To by bylo zbyt proste.

    jednak, jak bedzie reszta, a tej podstawy zabraknie/bedzie kiepska - to budowla runie.
    Predzej czy pozniej. donna.

    p.s. obszerny temat, a na tablicy ogloszen malo miejsca ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Się tak nie gotujcie. Obserwacje trwają ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. obserwacje obserwacjami;)
    oby wnioski sluszne byly -niekulinarne ;). donna.

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie używać komentarzy do prywatnej korespondencji i osobistych wycieczek, od tego jest mail w profilu :)