Czytałem o tym od lat, ulubiony gatunek filmowy, ciągle oglądam dokumenty o kryzysie cywilizacji i o tym był mój serial TV. Nie ma chyba nic bardziej fascynującego niż Apokalipsa i nasza bezradność wobec bezlitosnego fatum...
Kiedyś powiedziałem, że chciałbym zobaczyć koniec świata własnymi oczami... Właśnie zaczyna się śmiertelna pandemia, jeszcze wszystko wydaje się pewne i bezpieczne, ale jeżeli sprawdzą się czarne scenariusze epidemiologów, każdy z nas straci kogoś bliskiego lub znajomego. Szczepionka będzie nieprędko, wirus błyskawicznie mutuje i mimo niskiego współczynnika umieralności jest nadal ekstremalnie groźny. Całą nadzieja w drakońskich środkach, które są właśnie wprowadzane w Europie i powinny zahamować pandemię.
Ale, jeżeli mielibyśmy się już nigdy nie spotkać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie używać komentarzy do prywatnej korespondencji i osobistych wycieczek, od tego jest mail w profilu :)